Portal informacyjny, największa baza informacji o Darłowie, Darłówku i gminie Darłowo oraz interaktywne plany i mapy.

  SERWIS INFORMACYJNY

  INFORMACJE DLA TURYSTÓW

  BAZA NOCLEGOWA

  MAPY I PLANY

  DZIAŁ OGŁOSZEŃ

  REKLAMA

Auta Retro

REKLAMY

"Lidia" HOTEL SPA w Darłówku
"Lidia" HOTEL SPA w Darłówku

Ogłoszenia Katalog Foto galeria Mapy

 

Echo Darłowa

Arend Dickmann admirał Zygmunta III

W roku 1572, po śmierci króla Zygmunta Augusta, inicjatora i twórcy Komisji Morskiej, pierwszego w Polsce i na świecie organu państwowego do spraw morskich, sprawy morza i floty zeszły nieco na dalszy plan. Zainteresowanie odbudową floty i gospodarką morską wykazał wprawdzie król Stefan Batory, ale stosunkowo krótkie jego panowanie, nie pozwoliło nadać tym sprawom właściwej rangi. Po wieloletniej przerwie, kiedy to sprawy morskie były zaniedbane dopiero król Zygmunt III spowodował nawrót do morza. Około 1623 r. polecił podjąć budowę nowych okrętów, a w listopadzie 1626 r. będąc w Gdańsku powołał Komisję Okrętów Królewskich i mianował pierwszych komisarzy morskich. Decyzja ta była w prostej linii kontynuacją tradycji Komisji Morskiej. Jeszcze w tym samym miesiącu Komisja Okrętów Królewskich, obrała i mianowała pierwszego admirała floty królewskiej (w obecnym znaczeniu-państwowej), którym został znany, żeglarz i kupiec gdański Arend Dickmann.
Z pochodzenia był on Holendrem, urodził się około 1572 r. w mieście Delft koło Hagi w ówczesnej Fryzji (obecnie w zach. Holandii). Jako kilkunastolatek zaciągnął się do marynarki, gdzie służył początkowo jako chłopiec okrętowy, a następnie marynarz. Pływał po wielu morzach i oceanach i był w wielu krajach świata. Następnie jakiś czas mieszkał w Ditmarssen, zajmując się handlem. W 1608 r. osiadł w Gdańsku. Wkrótce nabył statek handlowy i został jego kapitanem. Z biegiem lat wyrobił sobie opinię doświadczonego żeglarza, solidnego kupca oraz majętnego obywatela. W 1622 r. został wpisany do ksiąg miejskich Gdańska jako kupiec. Mianowany admirałem królewskim, objął dowództwo nad 9 okrętami wojennymi, zbudowanymi w ciągu trzech lat. Polska toczyła wówczas wojnę ze Szwecją. Król szwedzki Gustaw Adolf m. in. chciał zająć Pomorze i odciąć Polskę od Bałtyku. Walki toczyły się ze zmiennym szczęściem. Admirał Dickmann, prawie natychmiast po mianowaniu, bo już 23 listopada 1626 r. wyszedł, na czele 7 statków na Bałtyk. Za półwyspem Helskim napotkano 5 statków szwedzkich z żołnierzami i zaopatrzeniem. Po walce zdobyto wszystkie statki, przyprowadzono je do Gdańska, zaopatrzenie przeznaczono dla wojsk polskich, a statki po niewielkich naprawach i skompletowaniu polskich załóg włączono do polskiej floty królewskiej.
Dnia 1 kwietnia 1627 r. flota pod dowództwem Dickmanna brała udział w wyzwalaniu Pucka z rąk szwedzkich. Z zapisów ówczesnej kroniki wynika, że: „sześć okrętów od Gdańska wodą podstąpiwszy pod Puck uszykowawszy się porządkiem swym, strzelbę gęstą na miasto wypuścili tak-że mury poddać się musiały". Rzeczywiście, następnego dnia szwedzka załoga Pucka poddała się.
W połowie kwietnia 1627 r. flota w składzie 9 okrętów pod dowództwem admirała Dickmanna wyszła w morze. Krążyła od brzegów Kurlandii do Kołobrzegu, chwytała statki dowożące Szwedom zaopatrzenie. Przez parę tygodni panowała na tej części Bałtyku.
W połowie maja nadpłynęła eskadra 12 okrętów szwedzkich pod dowództwem admirała Karola Gyllenhielma, który zamierzał otoczyć i pojmać polskie okręty. Dickmann polecił dwóm okrętom płynąć do Gdańska, a sam na czele pozostałych ruszył na zachód. Pod Białą Górą, w odległości około 10 km od Łeby na zachód, stoczył bitwę ze Szwedami, następnie, przez pięć dni przebywał w Kołobrzegu i szczęśliwie z wszystkimi okrętami wrócił do Gdańska.

W tej sytuacji Szwedzi rozpoczęli blokadę Gdańska. Flota polska stacjonowała w pobliżu tzw. Latarni koło Gdańska. Przez kilka miesięcy trwały tylko obustronne rejsy zwiadowcze i potyczki między pojedynczymi okrętami. Szwedzi obawiali się zaatakować polską flotę, dość silną i sprawną, choć liczebnie niniejszą od szwedzkiej, natomiast admirał Dickmann wyczekiwał sprzyjającego momentu, aby wystąpić przeciwko silniejszemu przeciwnikowi i przerwać blokadę.
Nastąpiło to w niedzielę 28 listopada 1627 r. Rano Dickmann zorientował się, że przegrupowanie okrętów szwedzkich osłabiło blokadę, a ponadto wiatr wyraźnie sprzyja polskiej flocie. Rozkazał wyjście wszystkich 9 polskich okrętów w morze i rozpoczął bitwę, która przeszła do historii, pod mianem bitwy pod Oliwą.
Admirał Dickmann, na swym okręcie flagowym „Św. Jerzy" zaatakował szwedzki okręt admiralski „Tygrys". Po oddaniu salw armatnich „Św. Jerzy" podpłynął pod burtę „Tygrysa”, dokonał abordażu i rozpoczęto walkę wręcz. Już wkrótce został ciężko ranny szwedzki głównodowodzący, admirał Niels Stiernskjold. Jeden z polskich marynarzy wdrapał się na maszt „Tygrysa" i ściągnął szwedzką flagę. Admirał Dickmann przeszedł na pokład „Tygrysa" i przyjął kapitulację rannego Stiernskjolda, ofiarowując mu honorowe warunki. Za chwilę szwedzki - admirał zmarł.
Pozostałe szwedzkie okręty chciały pomóc swemu okrętowi flagowemu. Do „Św. Jerzego" dopłynął szwedzki okręt „Pelikan". Zaczęły bić działa obu okrętów. Do „Św. Jerzego" podpłynęła także polska „Panna Wodna". Polacy zdobyli przewagę i „Pelikan' wywiesił białą flagę. Gdy umilkły strzały, „Pelikan" wykorzystał spokój i sprzyjający wiatr i zaczął uciekać. Z oddali znów oddał salwę w kierunku „Św. Jerzego". Niektóre z pocisków trafiły w znajdującego się obok „Tygrysa", na którym był admirał Dickmann. Jeden z pocisków zmiażdżył" obie nogi admirała. W niecałe pół kwadransa, pochwaliwszy i podziękowawszy Bogu, Dickmann zszedł z tego świata". Było to 28 listopada 1627 r. Bitwa trwała dalej. Prawie dokładnie o 12 największy okręt szwedzki „Słońce", zagrożony ze wszystkich stron, przez okręty polskie wysadził się w powietrze. Stąd, wzięło się ludowe powiedzenie o „-słońcu, które zaszło w samo południe". Reszta szwedzkich okrętów uciekła w popłochu. Szwedzi utracili dwa okręty i około 350 marynarzy i żołnierzy.
Blokada Gdańska została przerwana, ale admirał Dickmann okupił to życiem. Pogrzeb Arenda Dickmanna odbył się 4 grudnia 1627 r. w Gdańsku. Brały w nim udział załogi większości okrętów polskich i 66 jeńców szwedzkich. Za trumną niesiono polskie bandery i zdobyczne chorągwie szwedzkie. Mowę pogrzebową wygłosił ks. Jan Jakub Cramerus-rektor kościoła Św. Jana. Podkreślił w niej zasługi Dickmanna, a m. in. trafny wybór dnia i pory bitwy pod Oliwą oraz roztropne jej pokierowanie. Pochowany został Dickmann w kościele Mariackim w Gdańsku. Tamże czasowo została złożona trumna ze zwłokami Nielsa Sternskjolda, którą później wydano Szwedom. Rok zaledwie służył admirał Arend, Dickmann we flocie Rzeczypospolitej. W tym krótkim okresie stoczył kilka zwycięskich bitew .morskich, walnie przyczynił się do wyzwolenia Pucka, powiększył polską flotę oraz przerwał szwedzką blokadę Gdańska, ginąc przy tym śmiercią marynarza.
Jego postać nie jest zbyt znana. Sądzę, że w dobie morskiej edukacji polskiego społeczeństwa, należałoby, przypomnieć i utrwalić pamięć Arenda Dickmanna.
 

Bernard Konarski
Darłowo, ED 12/2002

Auta Retro

strona główna

o nas

reklama

kontakt

Serwis informacyjny o Ziemi Darłowskiej

infopomorze.pl | iwczasy.pl | plan.darlowo.pl | plan.dabki.info | plan.wicie.info
mapa.gmina.darlowo.pl

 

 

 

Wszelkie prawa zastrzeżone. © 2005-2009 www.infodarlowo.pl, www.infopomorze.pl