Echo Darłowa
Przedświąteczny jarmark przy Gościńcu Zamkowym
W sobotę 13 grudnia w nadwieprzańskim ogrodzie położonym pomiędzy XVIII - wiecznym "Gościńcem Zamkowym" a Zamkiem Książąt Pomorskich odbył się „Bożonarodzeniowy Jarmark". Do tej pory nie odkryte miejsce na kiermasz okazało się rewelacją. Tradycja jarmarków bożonarodzeniowych wywodzi się z Niemiec i trwa tam od kilku stuleci. Najbardziej okazałe odbywają się w Berlinie, Krakowie, Wrocławiu. Teraz Królewskie Miasto Darłowo dołączyło do tej pięknej tradycji dzięki Emilii Buller pomysłodawczyni i organizatorce jarmarku.
Ustrojone bajkowo stragany wypełniły się ozdobami świątecznymi, choinkami, leczniczymi nalewkami, suszonymi grzybami, stroikami, choinkowymi bombkami, biżuterią z bursztynu, rękodziełem, świątecznymi wypiekami, słodyczami, bakaliami, kompotami babuni, przysmakami, pachnącymi kiełbasami i szynkami.... Za jedyna 2 złote polskie można było sobie wybić 14. wiecznego podwójnego szeląga księcia Bogusława XIV, dawniej bitego w darłowskiej mennicy.
Przy choince i muzyce Darłowskiej Orkiestry Dętej oraz zespołu Scherzo Mikołaj grzecznym dzieciom rozdawał prezenty. Na miejscu można było ugasić pragnienie znakomitą herbatą, grzańcem lub piwem i spróbować wędzonej lub grillowanej darłowskiej kiełbasy albo lokalnych specjałów. Na wszystkich kupujących, spożywających i sprzedających spoglądał z darłowskiego zamczyska król Eryk Pomorski. Wyjątkowa, świąteczna atmosfera przyciągnęła na darłowski jarmark tłumy mieszkańców i trochę turystów. Niekiedy trudno się było przecisnąć. Następny taki jarmark dla mieszkańców i turystów odbędzie się latem - mówi Emilia Buller.
Leszek Walkiewicz
Darłowo, ED 12/2014