Echo Darłowa
W Terminalu Sztuki otwarto wystawę rzeźby darłowianki Klaudii Apanaszczyk
W piątek 27 lipca w darłowskim Terminalu Sztuki otwarto wystawę prac rzeźbiarskich Klaudii Apanaszczyk zatytułowaną „Portrety afektywne".
Wernisaż rzeźbiarski otworzył Arkadiusz Sip - dyrektor Darłowskiego Ośrodka Kultury im. Leopolda Tyrmanda. Klaudia Apanaszczyk urodziła się w Darłowie w roku 1988. Z wyróżnieniem ukończyła Zespół Szkół Plastycznych im. Władysława Hasiora w Koszalinie. Otrzymała tam, jako nieliczna w Polsce od Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego stypendium dla uczniów szkół artystycznych. Młoda artystka jest studentką piątego roku na Wydziale Rzeźby w Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku u profesora Stanisława Radwańskiego, twórcy wielu rzeźb i pomników, m.in. rzeźbę Benjamina Brittena, stojącą przy filharmonii w Bydgoszczy, pomnik Jana Marcinkowskiego w Poznaniu oraz toruński pomnik Jana Pawła II. Klaudia Apanaszczyk zajmuje się rysunkiem, rzeźbą fotografią artystyczną, a niekiedy twórczością literacką. Swoje prace wystawiała m.in. w "Delikatesach Sztuki"- galerii sztuki, która działa w Gdańsku Wrzeszczu, w Galerii Manhattan w Gdańsku, Galerii Spokojna na wystawie w ramach cyklu „Pracownia Otwarta" przy współpracy Wydziału Sztuki Mediów i Scenografii Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie oraz Muzeum Sztuki Nowoczesnej „MORFEM" na wystawie studentów oraz absolwentów Pracowni Działań Trans dyscyplinarnych ASP Gdańsk, w Kościele Św. Gertrudy w Darłowie, w Galerii Site Specific w Gdańsku - na wystawie „Ciało" w marcu 2011.
W roku ubiegłym razem z innymi studentami doskonaliła swe umiejętności artystyczne na orońskich warsztatach w Centrum Rzeźby Polskiej zorganizowanych przez katedrę intermedialną wydziału rzeźby ASP Gdańsk. Na wystawie artystka prezentuje ponad dwadzieścia niepowtarzalnych główek ludzkich z alabastrowego gipsu o różnych wyrazach twarzy umieszczonych na prostopadłościanowych białych postumentach. Jest to jej dyplomowa praca. Osobno na ekranie wyświetlano myśli artystki o treści jak n.p.: Jaka różnica jest między błękitem nieba a cierpieniem? Krople odbiły zakrzywiony świat. Zginęły. Purpurowy tulipan omdlał w słońcu. Tu rozkołatany podpis zamienia się w obraz van Gogha. Osmolone drzwi. Okna. Rośliny pozbawione ludzkiej treści. Surowe ściany. Kilka malunków scala się w pogrążone przydomki. Bezpieczne, bo zaklęte. Kobieta motyl, myśliciel z konewką na głowie. Martwe natury, pejzaże. Długie korytarze, mokre od ścier. Wolę być ziarnem piasku na drodze niż kulą armatnią. Formy znają tylko desenie cienia i światła, treści tylko ostateczne. Każdy przełknie nadzieję choć raz.
Wystawa Klaudii Apanaszczyk będzie otwarta do zwiedzania do 8 sierpnia b.r.
Leszek Walkiewicz
Darłowo, ED 7/2013