
Echo Darłowa

Koncert "Kąpiel w dźwiękach gongów Tybetańskich"
Dużo mówi się teraz o Tybecie. Jest okazja, aby poznać cząstkę kultury tybetańskiej. W kinie Bajka w Darłowie we wtorek 12 sierpnia o godz. 18 odbędzie koncert na misach i gongach tybetańskich. Jak twierdzą znawcy dźwięk jest nośnikiem energii kosmicznej, kanałem łączącym nas z naszą duchowością. Dźwięk otwiera przestrzeń w nas i wokół nas, otwiera nas samych – na siebie i innych ludzi. Przypomina o wewnętrznym świetle, głębokiej kosmicznej miłości i o innych, nie – fizycznych światach. Misy i gongi jak twierdzą terapeuci grają na instrumentach naszych ciał i stroją je. Bogactwo ich tonów oddziałuje na poszczególne narządy, części ciała, zmysły. Dźwięki przenikając przez ciało transformują je i regenerują, oczyszczają i harmonizują. Sprawiają, że uspokaja się umysł i emocje – wchodzimy w głęboki relaks, w którym rozpuszczają się wszelkie blokady, ograniczenia, niepotrzebne myśli. Jeśli pozwolisz, by dźwięki przenikały przez Twoje ciało, przeżyjesz głębokie wewnętrzne oczyszczenie, orzeźwienie i uwolnisz stłumioną energię. Metoda leczenia i relaksowania dźwiękiem gongów i mis tybetańskich jest znana i powszechnie stosowana w kulturze wschodu od ponad 5 tysięcy lat. Szczególnie rozpowszechniona została się w klasztorach mnichów tybetańskich oraz w Indiach. Naturalnie brzmiące misy i gongi wywołują specyficzne wibracje, które odpowiednio słuchane mogą doprowadzić do bardzo korzystnych zmian.
Terapia przeprowadzona za pomocą tych egzotycznych instrumentów działa wyjątkowo kojąco i leczniczo. Dźwięki mis i gongów ponoć uwalniają od chronicznych bólów głowy i harmonizują energię czakr w całym organizmie. Pobudzają organizm do procesów samouzdrawiania. Delikatnie oddziałują na psychikę i emocje przynosząc spokój i ukojenie. Dowiedziono, że dźwięki wydobywające się z mis i gongów tybetańskich mają działanie uspokajające i antystresowe. Ponoć najlepiej jest słuchać tych dźwięków na siedząco lub leżąco. Ceny biletów na koncert wynoszą 25 zł.
L. Walkiewicz
Darłowo, ED 8/2008