Portal informacyjny, największa baza informacji o Darłowie, Darłówku i gminie Darłowo oraz interaktywne plany i mapy.

  SERWIS INFORMACYJNY

  INFORMACJE DLA TURYSTÓW

  BAZA NOCLEGOWA

  MAPY I PLANY

  DZIAŁ OGŁOSZEŃ

  REKLAMA

Auta Retro

REKLAMY

"Lidia" HOTEL SPA w Darłówku
"Lidia" HOTEL SPA w Darłówku

Ogłoszenia Katalog Foto galeria Mapy

 

Echo Darłowa

Działo \

Tuż przed i tuż po wojnie

W dniu 7 marca br minęło 59 lat od zdobycia Darłowa przez Armię Czerwoną. Już od końca 1944 r tutejsi Niemcy zaczęli łagodniej traktować polskich niewolników, którzy pracowali w majątkach rolnych, gdyż na serio zaczęli rozważać możliwość przegrania wojny. Nic nie zmieniło się w obozie jenieckim w Darłówku, gdzie po 12 godzin na mrozie i chłodzie, bez ciepłej odzieży pracowało ponad 2000 Rosjan, Polaków i Francuzów. Budowali oni żelbetonowe statki dla hitlerowskich Niemiec za głodowe racje żywnościowe. Warunki pracy i zakwaterowania jeńców i robotników przymusowych urągały najprymitywniejszym potrzebom. W brudnych zimnych barakach bez urządzeń higienicznych mieszkało ponad 2000 jeńców. Wiadomo powszechnie, że hitlerowski system pracy przymusowej uznany został za zbrodnie przeciwko ludzkości. W trakcie procesu norymberskiego hitlerowskich zbrodniarzy wojennych stwierdzono, że „deportacja do robot przymusowych była najokropniejszą i najrozleglejszą akcją niewolniczą w historii”. W Darłówku demontowano tajną broń Hitlera – największą armatę świata, która po zniszczeniu Sewastopola miała zniszczyć Gibraltar i rzucić do stóp prawie cały świat. Kto tylko mógł utrzymać łopatę kopał rowy przeciwczołgowe przeciwko bolszewikom. W tym czasie von Paulus i resztki jego butnej armii kopało już węgiel na Syberii. W lutym 1945 r. palono ślady powiązań z hitlerowcami i minowano mosty, wodociągi, gazownię i port. Wszystko miało być zniszczone Przerażeni mieszkańcy miasta, szczególnie ci, co mieli nieczyste sumienie pakowali się i przygotowywali do ucieczki. Kutry i parowce „Regulus”, „Zenith” oraz motorowiec „Seglarhaus” zabierały bez przerwy uciekinierów na Bornholm i do Świnoujścia. Cenniejsze obrazy Dürera, Cranacha i innych ewakuowano. Słynny „srebrny ołtarz” zabrano do banku w Sławnie. Do volkssturmu powołano wszystkich mężczyzn i chłopców w wieku od 15 lat do 65. Szkołę Morską zmieniono w szpital, a piwnice zamku w schron. W szkole podstawowej urządzono miejsca do spania dla uciekinierów z Prus Wschodnich. Stanowiska artylerii nadbrzeżnej były w pełnej gotowości do walki. W dniu 4 marca do komendy w Darłówku dotarł rozkaz ewakuacji i natychmiastowego opuszczenia portu, pisał w swoich wspomnieniach rybak W. Mollau z Darłówka „Na kutrze oprócz pakunków mieliśmy na okładzie 56 osób. Byliśmy przeładowani do granic niemożliwości, lecz jeszcze chciano nam dołożyć ludzi. Było zimno, padał śnieg, a my ruszyliśmy na zaminowany Bałtyk”. Na dzień przed spodziewanym wkroczeniem wojsk rosyjskich Polaków i Francuzów pracujących w stoczni ewakuowano w kierunku Polanowa, a prawie 2000 jeńców rosyjskich prawdopodobnie zabito, gdyż wszelki słuch o nich zaginął.
Armia Czerwona wkroczyła od strony Bukowa Morskiego, gdzie doszło do walk. Tam rozpoczynały się umocnienia „Pomorskiego Wału”.
Przed wkroczeniem do Darłówka rosyjskich wojsk wysadzono stocznię statków żelbetonowych, zatopiono kilka kutrów na torze wodnym, wysadzono montownię największych armat świata i większość stanowisk artylerii nadbrzeżnej, zniszczono dwa mosty kolejowy i stalowy na Wieprzy, położony na wysokości ul. Sportowej.
Darłowo zdobyli żołnierze z 19 Armii Ogólnowojskowego 2 Frontu Białoruskiego i 3 Samodzielnego Korpusu Pancernego Gwardii. Armią tą dowodził generał lejtnant W. Romanowskij, a korpusem generał lejtnant Aleksy Panfiłow. Po walkach ulicznych zdobyto niezniszczone miasto. Spłonął tylko jeden dom. Kilka kompanii niemieckich dostało się w Darłówku do niewoli. W całym mieście pozostało zaledwie około tysiąca Niemców.
Od 7 marca 1945 r. rozpoczął się okres wojennej okupacji Darłowa. Podobnie jak w innych miastach Darłowem zarządzała komendantura wojenna, której dowódcą został major Pietuchow.
Komendantura wojenna miała swoją siedzibę na rogu rynku i ul. Rynkowej. Powołał on niemieckiego burmistrza miasta i ustalił godzinę policyjną. Od tego czasu rozpoczęła się konfiskata i grabież mienia. Wszyscy, którzy mieli maszyny do pisania, i szycia, aparaty fotograficzne i radiowe musieli je oddać do wyznaczonych magazynów wojskowych. Głównym magazynem komendantury wojennej był Kościół Mariacki. Gromadzono tam też zabytkowe meble, instrumenty muzyczne, silniki elektryczne i inne wartościowe przedmioty. Przeprowadzono też rejestracje ludności. Tłumaczem przy komendanturze był Stanisław Dulewicz, który wkrótce został pierwszym burmistrzem w powojennym Darłowie. Ratusz za swoją siedzibę obrał generał Czudiesow – dowódca 26 dywizji białoruskiej, a jego wojska kwaterowały w domach prywatnych. Pod osłoną nocy dokonywały się gwałty i grabieże, pisze w swych pamiętnikach Stanisław Dulewicz.. Pewnego dnia na rynku zebrano wszystkich Niemców i wciągu godziny wysiedlono ich wszystkich z miasta do okolicznych wsi. W mieście pozostali Francuzi, Polacy i kilkunastu Niemców wypiekających chleb dla potrzeb Armii Czerwonej. Dom za domem systematycznie ograbiali Rosjanie ze wszystkiego, co było im przydatne i wysyłali łupy głównie statkami do ZSSR. Demontowano maszyny w zakładach przemysłowych i rozszabrowano muzeum z numizmatów, strzelb zabytkowych, rzeźb, okazów bursztynu i innych. Dopiero 3 maja do Sławna przyjechał pełnomocnik rządu tymczasowego RP na powiat sławieński z 35 osobową grupą. Był nim Józef Czarnecki.
Rozpoczęło się tworzenie zrębów polskiej administracji. Urząd sławieńskiego pełnomocnika odpowiadał staroście. Przedstawiciele pełnomocnika obwodowego wyjechali w teren. Z polecenia Józefa Czarneckiego w Darłowie w dniu 16 maja 1945 r. utworzono delegaturę Starostwa Dyrłowo, której kierownikiem został Piotr Paul, student Uniwersytetu w Poznaniu. Urząd ten wkrótce przemianowano na komisarycznego burmistrza Darłowa. Z lustracji Darłowa i Darłówka przeprowadzonej w dniu 8 maja przez urzędników delegatury starostwa dowiadujemy się, że w mieście było wówczas około 1000 mieszkańców. Całkowicie opustoszałe było Darłówko, gdzie w ogóle nie było ludności cywilnej tylko wojsko. Na początek wspólnie z Polakami przywiezionymi tu na roboty przymusowe uruchomiono w maju stołówkę dla 35 osób. W drugiej połowie maja Stanisław Dulewicz otrzymał nominację na burmistrza Darłowa. Wspólnie z grupą Niemców - Polacy uruchomili piekarnie młyn, elektrownię wodną, gazownie i wodociągi. Następnie dokonano spisu zakładów przemysłowych. Rosjanie zajęli cały zachodni Darłówek wraz z poligonem artyleryjskim i port. We władaniu wojsk radzieckich znalazła się większość obiektów przemysłowych, komunalnych i żywnościowych. Rosjanie zastrzegli sobie do swojej wyłącznej dyspozycji 38 zakładów w tym: Elewatory zbożowe, młyn mleczarnie i fabrykę masła, aptekę, fermę świń i inne. Mimo przekazania władzy przez komendanturę wojenną zarządowi miasta dniu 17 września 1945 r. Sowieci w dalszym ciągu eksploatowali elewatory zbożowe, przetwórnie ryb i flotę połowową. Ryby łowili dla nich Niemcy. Dopiero w październiku 1948 roku Rosjanie przekazali łodzie i zdezelowany sprzęt połowowy oraz ponad 50 niewolników niemieckich, którzy pod lufami pepesz łowili ryby morskie dla potrzeb sowieckiej armii. Dopiero wówczas umożliwiono im wyjazd do Niemiec.

 

 

L. Walkiewicz
Darłowo, ED 3/2004

Pierwszy Zarząd Miasta Darłowo po II Wojnie Światowej

Auta Retro

strona główna

o nas

reklama

kontakt

Serwis informacyjny o Ziemi Darłowskiej

infopomorze.pl | iwczasy.pl | plan.darlowo.pl | plan.dabki.info | plan.wicie.info
mapa.gmina.darlowo.pl

 

 

 

Wszelkie prawa zastrzeżone. © 2005-2009 www.infodarlowo.pl, www.infopomorze.pl