Portal informacyjny, największa baza informacji o Darłowie, Darłówku i gminie Darłowo oraz interaktywne plany i mapy.

  SERWIS INFORMACYJNY

  INFORMACJE DLA TURYSTÓW

  BAZA NOCLEGOWA

  MAPY I PLANY

  DZIAŁ OGŁOSZEŃ

  REKLAMA

Auta Retro

REKLAMY

"Lidia" HOTEL SPA w Darłówku
"Lidia" HOTEL SPA w Darłówku

Ogłoszenia Katalog Foto galeria Mapy

 

Echo Darłowa

Król Eryk dopływa do brzegu

Oj działo się działo!

Wspaniale i na dobrą nutę grała w Darłowie Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. XII  Pomorski Finał przebiegał pod hasłem  Darłowo  "Port gorących serc". Już od 8 rano w mieście zaroiło się od uśmiechniętych wolontariuszy z liceum i z Gimnazjum, ubranych w specjalne żółte koszulki z napisem Darłowo. Zbierali oni do puszek datki w zamian dając serduszko. Nie było chyba nikogo kto nie nosił tego dnia słynnego serduszka. Tegoroczny finał zjednoczył wszystkich Darłowian oraz mieszkańców bliższych i dalszych okolic. Sygnały z całego kraju i specjalne pozdrowienia od Jurka Owsiaka dla Darłowa potwierdziły, że miasto dobrze się przygotowało do współgrania z orkiestrą. Już o godz. 1030 rozpoczęło się w Darłówku złączenie dwóch połówek  rozsuwanego mostu, gdzie na końcach zamontowano wielkie czterometrowe serce, świecące wieczorem. W tym czasie 270 uczniów ze szkół w Malechowie żonglowało piłeczkami,  stojąc na kei. W portowym kanale zaroiło się od kutrów, statków i ratowniczych pontonów. Wielu z nich po paradzie woziło chętnych po morzu za opłatą przeznaczoną dla WOŚP. Na niektórych z nich można było spróbować wędzonego śledzia, czy łososia, lub bigos albo grochówkę Największą ze stojących w porcie jednostek był flagowy okręt Straży Granicznej "Kaper", który specjalnie zawinął do Darłowa, aby wzmocnić morski charakter Darłowa. Straż Graniczna, która  zabezpieczała sporą część tej wielkiej imprezy udostępniła do zwiedzania swój okręt.
Pierwszy tysiąc złotych zarobił dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy  burmistrz Darłowa Arkadiusz Klimowicz. Pieniądze te przekazał anonimowo człowiek w zamian za zjazd burmistrza w garniturze do basenu z morską wodą.  Skwapliwie wykorzystała ten moment telewizja.  Na statku "Złota Rybka", zwykle. używanego do wędkarskich połowów dorsza   przybył ze swoją świtą król Eryk, oczywiście w koronie wykonanej przez Konstantego Kontowskiego i przeznaczonej następnie do licytacji. Od rana na plaży tuż za falochronem rozłożył się obóz militarny Mariana Laskowskiego i innych. Zachęcali oni do wzięcia udziału w VI  Zlocie Historycznych Pojazdów Wojskowych, który odbędzie się  w naszym mieście  w końcu czerwca. Miłośnicy wojskowych pojazdów dali na aukcję wiele wartościowych przedmiotów jak np.: amerykański agregat prądotwórczy, używany w Wietnamie, hełmofon, oryginalne nowe mundury amerykańskie i wiele innych. Na konnej kuchni z roku 1900 pokojowi militaryści ugotowali wojskową grochówkę, którą częstowano odwiedzających obóz. Przy obozie paliły się ogniska, przy których można było zagrzać się.  Część widzów grzała się od wewnątrz grzańcem, ale w ilościach dopuszczalnych dla zdrowia. W pobliżu nabrzeża  rozłożyło się bractwo piratów w pięknych strojach z epoki. Za datki do orkiestrowej puszki można było powalczyć poduchami na bomie, spróbować jednym uderzeniem młotka wbić gwóźdź, czy nawet odpalić lont i wystrzelić ze starej armaty na wiwat. W namiocie przy kei znajdował się zbiór wszystkich darów przeznaczonych do licytacji. Czego tam nie było: Koszulki i piłki z autografami słynnych sportowców, obrazy, rysunki, kubki, zdjęcia artystyczne, medale, monety srebrne, wazy, dwumetrowa świeca. Czasami fachowo zachęcał do licytacji burmistrz miasta Arkadiusz Klimowicz  inicjator całego finału w Darłowie. Najwyższą cenę  2300 zł. osiągnął naktuz (kolumna pod kompas) ofiarowany przez Urząd Morski w szczecinie. Po całym terenie imprezy grała "Koszalińska Kapela"  podwórkowa. Jak mrówki uwijały się dzieci z Zespołu Szkół w Darłówku, które uszyły 1000  serc i za wrzucone datki do puszek  wieszały piękne serca na szyjach ofiarodawców.  Już od godz. 11 rozpoczęły się zabawy i występy zespołów muzycznych na scenie przy  latarni morskiej. Występy rozpoczęły darłowskie zespoły: Jantar, Hot  Dance i solistka Anna Kozłowska. Zaraz za nimi wystąpiła kołobrzeska  Banda Puchatka. Dawały czadu kolejne zespoły: " Świadomość",, "Farba" z Gdyni, "Vo.kool.ski", "Virgin" z Warszawy z solistką. Popis a capella dał znany szantowy zespół "Ryczące Dwudziestki". Podgrzały atmosferę "Friends" i koszaliński "Thecybel". Gdy na scenę wszedł Stachursky cztery tysiące ludzi tańczyło, skakało i śpiewało, a temperatura podskoczyła o kilkanaście stopni. Podbił serca darłowian   grający muzykę irlandzką   zespół "Stonehenge". W rytm irlandzkich i celtyckich pieśni tańczyła  zalotnie szóstka pięknych dziewcząt. Muzycy zespołu skomponowali specjalny utwór, który grany był w momencie  wysyłania światełka do nieba. Race, rakiety i feria sztucznych  ogni  rozświetliły niebo nad portem. Blasku  światełku dodały iluminowane kutry i statki. W Darłówku zrobiło się widno jak w dzień. "Perfect" i Grzegorz Markowski nie oszczędzali się. Mimo deszczu i chłodu atmosfera była bardzo gorąca.  Jako ostatni wystąpił zespół "Żuki. Tylko najbardziej wytrwali fani do końca występów, które zakończyły się przed północą. Na głównej scenie też licytowano kilka  darów. Korona króla Eryka poszła za tysiąc zł. Za złote serduszko ofiarowane przez szczecińskiego złotnika  na aukcje zapłacono 2200 zł. Zdjęcie z Jurkiem Owsiakiem i jego autografem kupiono za 500 zł. Pani Grażyna Hryckiewicz ze Starego Jarosławia przekazała na rzecz WOŚP  1000 zł. To piękny gest.  Na 12 finał WOŚP burmistrz Darłowa zaprosił delegacje współpracujących z Darłowem miast. Z Nexo na duńskim Bornholmie przybyła trzyosobowa delegacja, która wpłaciła 500 zł. do orkiestrowej puszki. Delegacja z niemieckiego Gardelegen przywiozła ze sobą zespół rockowy , który grał na scenie przy latarni oraz przekazała na licytacje cenną rzeźbę w drewnie  Delegacja francuska z wice merem Saint Doulchard - Odile Allanic wręczyła czek z datkiem 500 euro. na WOŚP. W ogrzewanym dmuchawami namiocie Bank PKO otworzył swoją plażową filię, gdzie na bieżąco podawano wysokość zabranych kwot pieniędzy. Razem z bankiem współpracowała Poczta Polska, która sprzedawała znaczki, koperty i kartki pocztowe związane z WOŚP i do tego stemplowała je okolicznościowym stemplem. Interesujący sposób na przekazanie pieniędzy do Banku na plaży wymyślili nasi lotnicy morscy. Zebrali oni blisko 2,5 tysiąca złotych,, które pilot  opuścił wraz z kolegą ratownikiem na wschodni falochron, skąd  doniesiono je do bankowej kasy.  O godz. 23 bank obwieścił, ze zebrano 60.260 zł to jest czterokrotnie więcej aniżeli w roku ubiegłym. W tej sumie jest też prawie 10 tysięcy złotych dostarczonych przez sztab WOŚP ze Sławna. Suma ogólna nie jest pełna ponieważ nie ujmuje jeszcze czeków, i sum zebranych z licytacji internetowej jaką prowadziło Darłowo .info. Zapewne kwota ta dojdzie do około 80 tysięcy złotych W tym roku zbierano pieniądze na sprzęt do ratowania chorych niemowląt i dzieci młodszych.

 

L. Walkiewicz
Darłowo, ED 1/2004

Bank na plażySTACHURSKIGrzegorz Markowski - ?Perfect?

Auta Retro

strona główna

o nas

reklama

kontakt

Serwis informacyjny o Ziemi Darłowskiej

infopomorze.pl | iwczasy.pl | plan.darlowo.pl | plan.dabki.info | plan.wicie.info
mapa.gmina.darlowo.pl

 

 

 

Wszelkie prawa zastrzeżone. © 2005-2009 www.infodarlowo.pl, www.infopomorze.pl