Portal informacyjny, największa baza informacji o Darłowie, Darłówku i gminie Darłowo oraz interaktywne plany i mapy.

  SERWIS INFORMACYJNY

  INFORMACJE DLA TURYSTÓW

  BAZA NOCLEGOWA

  MAPY I PLANY

  DZIAŁ OGŁOSZEŃ

  REKLAMA

Auta Retro

REKLAMY

"Lidia" HOTEL SPA w Darłówku
"Lidia" HOTEL SPA w Darłówku

Ogłoszenia Katalog Foto galeria Mapy

 

Echo Darłowa

Kościesza

Zjazd rodu Walkiewiczów

W sobotę 20 czerwca 2009 r. odbył się VI Zjazd rodu Walkiewiczów w stadninie koni w Młodzikowie koło Środy Wielkopolskiej. Przybyło nań ponad stu przedstawicieli rodzin Walkiewiczów z całej Polski, w tym m.in. z Białej Podlaskiej, Darłowa, Goleniowa, Konina, Nowego Miasta, Olsztyna, Poznania, Środy Wielkopolskiej Szczecina, Wrocławia, Warszawy, Starachowic i wielu innych. Inicjatorem i głównym organizatorem zjazdów jest Marek Walkiewicz - lekarz z Kłecka. Na zjeździe przedstawił projekcję multimedialną o kozakach. Wynika z niej, że część Walkiewiczów za zasługi w obronie kresów Rzeczypospolitej Obojga Narodów otrzymała 5 lutego 1661 r. w Częstochowie na Jasnej Górze od króla Jana Kazimierza herb Kościesza (Strzegomia), a właściwie jego odmianę, mającą w polu czerwonym strzałę srebrną żeleźcem do góry, w środku przekrzyżowaną, w końcu opierzoną rozdartą. W klejnocie nad hełmem w koronie trzy pióra strusie. Król Jan Kazimierz przyjął wówczas w sali rycerskiej na Jasnej Górze hołd Kozaków zaporoskich, którzy przekazali królowi buławę atamana Tymoteusza Cieciury i prosili o protekcję. Rody Walkiewiczów pieczętują się trzema herbami: Kościesza, Kościesza z opierzonym końcem strzały i Walknicz. Szlacheckim herbem Walknicz, pieczętują się jedynie Walkiewicze. Herb ma w błękitnym polu blankowaną basztę, u góry z lewej nadszarpniętą, z baszty dwie chorągwie czerwone w skos na zewnątrz a między nimi gwiazda złota sześciopromienna. Klejnot: w koronie nad hełmem taka sama baszta z chorągwiami i gwiazdą.

Herb Kościesza jest współużytkowany przez wiele rodzin szlacheckich. Natomiast herb Walknicz przysługuje tylko jednej rodzinie Walkiewiczów. Tego typu herby były w Polsce ewenementem, nazywanym herbami własnymi. Odnosiły się głównie do rodzin obcego pochodzenia, indygenowanych w Polsce, do rodzin książęcych z dawnych dynastii litewsko-ruskich i rodzin świeżo nobilitowanych. Nazwą herbu własnego jest nazwisko używającej go rodziny. Herbem własnym posługiwała się najczęściej polska szlachta wywodząca się z bojarstwa ruskiego, litewskiego, szlachty niemieckiej (Śląsk, Prusy i Inflanty) oraz Tatarów.

W ziemi nowogródzkiej do tej pory istnieje wieś Walkiewicze, z której w 1939 r. NKWD deportowała na Sybir rodzinę Walkiewiczów, a dwór spaliła. Dwóch Walkiewiczów Stanisława i Władysława zamordowano w Katyniu. Inne dawne miejscowości rodowe, z których wywodzą się Walkiewicze to m.in.: Walknów, Walknowa, Walkowce, Walkowice, Walkowicze, Walkowie, Walkowiny.

W Polsce jest 3937 osób o nazwisku Walkiewicz. Zamieszkują oni w 244 różnych powiatach i miastach. Najwięcej zameldowanych jest w Warszawie, a dokładnie 292. Dalsze powiaty i miasta ze szczególnie dużą liczbą osób o tym nazwisku to: Starachowice (242), m. Radom (170), Otwock (117), Ostrowiec Świętokrzyski (104), m. Poznań (85), Szydłowiec (78), m. Lublin (78), m. Wrocław (76) i m. Kielce z liczbą wpisów 72.

Według szacunków około 1500 Walkiewiczów, zamieszkuje na pięciu kontynentach. Ponieważ są pracowici wielu z nich wyjechało z kraju za chlebem. Z szacunków wynika, że w USA mieszka ponad 300 Walkiewiczów głównie w Michigan i Pensylwanii, Niemczech ponad 200 głównie w zagłębiu Rury, we Francji około 160 głównie w rejonie Pas de Calais. Walkiewicze mieszkają także: w Rosji, Ukrainie, na Litwie, Białorusi, Austrii, Kanadzie, Belgii, Wielkiej Brytanii, Australii, Włoszech, Szwajcarii, Irlandii. Oprócz typowo polskich imion część z nich nosi już imiona takie jak np.: John, Dorotea, Joseph, Charles, Kenneth, William, Jeffrey, Muriel, Tracy, Carol, Carig, Cynthia, Eduardo, Luis, Amy, Frank, Kathleen, Maryann, Michael, Patricia, Raymond, Shawn, Nicole, Chrisophe, Lorraine, Francesca, Matthew, Bobbie, Alex, Chester, Pamela, Stanley, Thomas, Janet, Laura, Keith, Barry, Anton, Sophie, Gabriele, Karl, Martha, Rosa, Elwira, Adalbert, Bernd, Brian, Elisabeth, Emmi, Georg, Gisbert, Heinz, Helmut, Henni, Hilda, Irene, Kerstin, Lina, Lothar, Marianne, Martin, Rolf, Roza, Ursula, Viktoria, Denis, Nathalie, Christiane, Josette, Rene, Adrien, Eric, Jean, Agnes, Francois, Jacques i inne. Niekiedy poza granicami kraju nazwisko Walkiewicz pisane jest Walkiewiczius, Valkievi?.

Wróćmy jednak do tegorocznego rodowego zjazdu Walkiewiczów. Zjazd rozpoczął się w Chwałkowie Kościelnym mszą świętą za zmarłych i żyjących Walkiewiczów. Była na niej ponad dziewięćdziesięcioletnia Zofia i dwumiesięczna jej prawnuczka. Po mszy na miejscowym cmentarzu, gdzie znajduje się pomnik powstańców wielkopolskich złożono wieńce i kwiaty na grobie Marcina i Marii Walkiewiczów dziadków Marka Walkiewicza zmarłych na początku lat sześćdziesiątych XX w.Następnie kawalkada samochodów z Walkiewiczami pojechała do stadniny koni w Młodzikowie. W udekorowanym herbami rodu holu odśpiewaniem roty rozpoczęto zjazd oficjalnie. Po powitaniu przedstawicieli rodzin z wielu stron kraju odśpiewano sto lat. Po obiedzie odbył się półgodziny pokaz woltyżu kozackiego, czyli pokaz - ekstremalnej i perfekcyjnej jazdy na koniu. Jeźdźcy ubrani w stroje zaporoskich kozaków i konie stanowili jedno. Podczas pokazów na grzbiecie wierzchowca, który pędzi w zawrotnym tempie, kaskaderzy wykonują młyńce lancą, dwiema szablami, składają się w różnych pozach do strzału, prezentują sztukę jazdy na dwóch koniach, czyli tzw. ałańską jazdę. Akrobacje w pełnym galopie, zeskoki, zwisy, jazda do góry nogami i tyłem do przodu, zbieranie czapek z ziemi to tylko niektóre elementy składające się na ten pokaz. Był to niezwykle efektowny i wywołujący największe emocje pokaz sprawności na koniu. Kto interesuje się historią i przeszłością kozaków zaporoskich, wie, że swoimi umiejętnościami jeździeckimi posługiwali się nie tylko podczas bitew i potyczek, ale także często popisywali się we własnym gronie zręcznością i kozacką brawurą. Taka była obyczajowość ludzi zamieszkujących dolny bieg Dniepru za progami skalnymi, po ukraińsku nazywanymi porohami.

Po pokazie zwiedzano stadninę, mini zoo i jeżdżono dorożką.  Dalej organizatorzy przygotowali wiele konkursów z nagrodami dla dorosłych i dla dzieci. Dużo śpiewano i tańczono.

 

L. Walkiewicz
Darłowo, ED 6/2009

Kościesza -WalkiewiczWalknicz - WalkiewiczStatystyka: Liczby dotyczą nazwiska Walkiewicz

Auta Retro

strona główna

o nas

reklama

kontakt

Serwis informacyjny o Ziemi Darłowskiej

infopomorze.pl | iwczasy.pl | plan.darlowo.pl | plan.dabki.info | plan.wicie.info
mapa.gmina.darlowo.pl

 

 

 

Wszelkie prawa zastrzeżone. © 2005-2009 www.infodarlowo.pl, www.infopomorze.pl