Echo Darłowa
Powrót króla Eryka i Cecylii
Przez dwa dni 14 i 15 sierpnia darłowianie i turyści świętowali powrót króla Eryka i Cecylii z Gotlandii na ojcowiznę. Wśród huku armat, dymu i ognia wpłynęły do portu trzy kogi z władcą Skandynawii i jego dworem. Noszący miano „Ostatniego Wikinga Bałtyku” z ukochaną Cecylią przypłynął do Darłówka na korabiu „Król Eryk” by uczcić 540 rocznicę rzeczywistego powrotu Eryka Pomorskiego z Gotlandii. Fakt ten oznajmił herold królewski pod latarnią morską. Władca otoczony wiernymi mu rycerzami, druhami, giermkami i damami dworu powitał mieszczan oraz gawiedź i hojnie ich wynagrodził rzucając w tłum dukaty. Następnie razem z Cecylią udał się konno na zamek. W porcie długo bawiono się tańcząc i śpiewając.
Nazajutrz na książęcym zamku rozstawiono bombardy, hakownice i armaty. Na dziedzińcu odbywał się turniej rycerski o miecz króla Eryka oraz pokaz tańców dworskich. Turniej osobiście obserwował siedzący na tronie Eryk. W przerwach pomiędzy walkami tańczono tak jak to bywało na średniowiecznym królewskim dworze. Po wielu walkach zwyciężył rycerz Konrad ze Słupska i on otrzymał miecz króla Eryka oraz szkatułkę z grosiwem rąk władcy.
Wszystkie turnieje, tańce, śpiewy, gry i zabawy oraz inscenizację powrotu króla Eryka przygotowało Słupskie Bractwo Rycerskie Bogusława V. Istniejące już 9 lat bractwo prowadzi pięć sekcji: taneczną, rzemieślniczą, walczących rycerzy, łuczniczą i artyleryjską. Poprzez obyczaje, stroje, broń, pancerze, obuwie oraz wszelkiego rodzaju inne elementy ubioru i wyposażenia obejmującego właściwie każdą dziedzinę życia odtwarzają średniowieczne życie dworzan i rycerzy. Ze znawstwem opowiadał o Eryku Pomorskim i jego dokonaniach, brodaty naśladowca króla Bronisław Nowak. Członkowie bractwa pokazali widzom, z jakich elementów składają się rycerskie ubiory, jak używa się dawnej broni, jak strzela się z bombard i hakownic itd. Wiele spośród prezentowanych przez nich rekwizytów wykonują samodzielnie. Bractwo księcia Bogusława V budowniczego darłowskiego zamku stylizuje się na wiek XIV i nawiązuje do tradycji i stroju tego okresu. Stroje szyją sobie sami, wyłącznie z naturalnych tkanin, takich jak len, wełna, aksamit. Z pietyzmem dbają o zgodność z historią swego wizerunku i przestrzegają zasad rycerskiego kodeksu. Bractwo Rycerskie Bogusława V to przede wszystkim grupa przyjaciół, których łączy miłość do historii, rycerstwa i czasów średniowiecza.
L. Walkiewicz
Darłowo, ED 8/2009
