Echo Darłowa
Darłowska Wiosna Poetycka
Z okazji Światowego Dnia Poezji, jaki został ustanowiony przez UNESCO jedenaście lat temu Miejska Biblioteka Publiczna im. Agnieszki Osieckiej w Darłowie zorganizowała w swej siedzibie 24 marca Wiosenne Spotkanie Poetyckie.
Swoje wiersze czytali darłowscy poeci: Lidwina Pawlak, Izabela Kalicka, Emilia Maraśkiewicz, Elżbieta Tylenda, Elżbieta Gagiew oraz Jadwiga Michalak z Naćmierza. Prawie każdy z autorów wierszy pisze o wiośnie. Spotkanie wzbogaciła poezją śpiewaną Dominika Lesner oraz grupa gimnazjalistów. Poetyckie spotkanie poprowadziła Elżbieta Gagiew.
Sporą niespodzianką okazało się przybycie na spotkanie Jana Stanisława Smalewskiego - poety i pisarza, który od niedawna mieszka w Naćmierzu. Jan Stanisław Smalewski - urodził się 6 maja 1946 w Ślizowie, w powiecie Oleśnica. Przez wiele lat mieszkał w Brzegu, Opolu, Wrocławiu i chyba najdłużej w Legnicy. Obecnie emerytowany pułkownik wojsk inżynieryjnych. Uprawia poezję i prozę. J.S. Smalewski - członek ZLP jest autorem kilkunastu książek i kilku tomików wierszy. Debiut prasowy: ?Poezja" (1978), debiut książkowy: ?Opowiedział mi Maks" (1994). Jest to trylogia napisana w oparciu o wywiad rzekę z Antonim Rymszą podkomendnym Zygmunta Szyndzielarza - ?Łupaszki". Poszczególne tytuły trylogii: Opowiedział mi "Maks": czasowo izolowany F1-233; Opowiedział mi ?Maks": Aresztowanie, ?dapros", "wojennyj sud; Opowiedział mi ?Maks": Maks i Aldona. Inne ważniejsze książki to: ?Towarzyszu Boże przebacz"; ?Wyrok Workuta"; LEGNICZANIE znani-sławni - zasłużeni 1945-2007".
Natomiast poezja tego autora to niezwykle piękne i wysmakowane refleksje pisarza dotyczące naszej codzienności, w których szczególne miejsce zajmuje miłość. Jest to miłość głęboka, barwna, niezwykła, a jednocześnie zwyczajna. W tej poezji każdy czytelnik odnajduje siebie i swoje uczucia. Tę poezję trzeba nie tylko przeczytać, ale również ją przeżyć, dzięki czemu czytelnik staje się szczęśliwszy, bardziej wrażliwy i lepszy. J.S Smalewski wydał takie tomiki poezji jak np.: ?Kamień i miłość", ?Raj trzy korony", "Wsi moja - odświętna", ?Twoja nieobecność". ?Opowiem ci o miłości". Autor przeczytał trzy swoje wiersze nagrodzone przez słuchaczy owacjami.
Prozaik i poeta pisze również satyry. Oto przykład jednej z nich:
Problemy emeryta
Nie wiem; wszyscy narzekają, a ja chwalę sobie:
Oszołom, Real, Kaufland same super... markety.
Tylko mieć pieniądze, pieniądze... Niestety.
Zobaczcie, taki Kaerfur... - Jaki piękny obiekt!
Jak ja tam lubię... po... no, popatrzeć sobie.
Jak ja tam lubię te słodkie zapachy;
perfumy na torsik, maseczki na buzię,
sztyfciki pod pachy...
A na spożywczym?... świeżymi jajami pachnie,
pachnie też świeżym ciastem (uhm, ujhm - wącham).
Zaraz myślę: czym by tu przyciągnąć znajomą niewiastę!
Czym by ją skusić w tę zimową porę,
by... pofiglować chciała znów z moim Amorem.
Ja jestem wędkarz!... więc idę za rybą...
I co widzę?!...
Norweski łosoś rozkłada się... za szybą.
A dalej makrela, (droga, jak cholera!)
po japońsku (jako tako) śledzik...
I najdroższa!... maślana; zamrożone dzwonka!
A w ramach promocji ...
karpia prosto z wody, dają ci... powąchać.
Ech te zapachy, mówię wam, kochani!,
co ja bym... nie zrobił dla nich?!
Poszedłbym z Kaerfura prosto do spowiedzi,
powiedzieć księdzu... że, ja - emeryt grzeszny!,
w świątecznym dniu odpoczynku!,
wąchałem znów ceny...
na legnickim rynku.
L. Walkiewicz
Darłowo, ED 3/2010