Portal informacyjny, największa baza informacji o Darłowie, Darłówku i gminie Darłowo oraz interaktywne plany i mapy.

  SERWIS INFORMACYJNY

  INFORMACJE DLA TURYSTÓW

  BAZA NOCLEGOWA

  MAPY I PLANY

  DZIAŁ OGŁOSZEŃ

  REKLAMA

Auta Retro

REKLAMY

"Lidia" HOTEL SPA w Darłówku
"Lidia" HOTEL SPA w Darłówku

Ogłoszenia Katalog Foto galeria Mapy

 

Echo Darłowa

RODZINA DARŁOWSKA OD 1945

Mój projekt do Budżetu Obywatelskiego obejmuje zakup gablot, antyram i innych rzeczy do Muzeum -  potrzebnych do przygotowania stałej ekspozycji przedstawiającej „Życie codzienne mieszkańców polskiego Darłowa - od 1945 roku". Dokonany zakup ma posłużyć umieszczeniu zebranych eksponatów, aby pokazać nie tylko darłowskiemu społeczeństwu - bliską nam przeszłość. Czasy w których przyszło żyć ludziom na ziemiach przyłączonych do Polski po II wojnie światowej.

Muzeum, które mieści się w zamku Książąt Pomorskich w Darłowie, jest miejscem, gdzie przeszłość łączy się z teraźniejszością. Z moim i innych dzieciństwem. Z kustoszem - hrabią Aleksandrem Tarnowskim. Z myślą, że przeszłości nie da się uniknąć. Siedzi
w każdym z nas. Każdy chyba z nas ma coś takiego, co jest taką małą ojczyzną - w sobie i na zewnątrz. Darłowo to nie tylko historia dawnych Pomorzan, Niemców, ale i Polaków oraz ludzi innych narodowości tu zamieszkałych po wojnie, którzy znaleźli swój nowy dom.

W związku ze 100-leciem Odzyskania Niepodległości Państwa Polskiego idea projektu jest taka, aby przedstawić ponad 73 letnią historię polskiego Darłowa. Wystawa ma pokazać „Rodzinę darłowską od 1945 roku". Pionierów, którzy tworzyli polską historię miasta, przypomnieć tożsamość pokolenia, które tu się urodziło i wychowało. Na przygotowanej mapie wskazano by miejsca skąd przybyli nasi dziadkowie i rodzice. Do naszego miasta przyjeżdżały całe rodziny. Wielopokoleniowe. Z Radziejowa, Opoczna, kieleckiego... Wysiedleni z Bieszczad - z Akcji „Wisła". Repatrianci z Wileńszczyzny. Ze Wschodu w ramach „prostowania" granicy... Zza Buga... Przybyli więźniowie z obozów
i robotnicy przymusowi. Żołnierze, którzy walczyli o Monte Cassino i Berlin. Pojawili się szabrownicy i tacy, co skrywali ciemne sprawki, mroczne tajemnice... To była istna wędrówka ludów!!!

Pomysł przygotowania wystawy - to zatrzymać czas dla potomnych. Jej ideą jest myśl, że „bez przeszłości nie ma przyszłości" i cytat z Księgi Koheleta umieszczony na tablicy lapidarium „Pokolenie przychodzi i odchodzi, a ziemia trwa po wszystkie czasy". Jeśli projekt przejdzie w głosowaniu do realizacji, będę zabiegać wśród mieszkańców
o przekazanie zdjęć i pamiątek rodzinnych do Muzeum. Mam nadzieję, że w ten sposób powstanie niezwykły portret Darłowa. Miasto to nie tylko domy, ale przede wszystkim ludzie!

W każdym domu rodzinnym są albumy pełne fotografii. Ja z takich, które kupiłam
i poukładałam w nich zdjęcia, zostałam ograbiona. Trudno mi się też pogodzić, że pamiątki po Rodzicach zostały wyrzucone. „Fotografia to jeden z nieodłącznych elementów mojego życia i na pewno nie tylko mojego"- pisała Osiecka. Podpisuję się pod tym. Agnieszka pytała
i odpowiadała: „Czym jest dla mnie fotografia? Może czymś takim jak piosenka: pamięcią, którą zna się na pamięć. Notatką. Westchnieniem. Klepsydrą. Bajką, a trochę też bujdą." Lubię zdjęcia. Utracone noszę w sercu. Tak jak obraz domu rodzinnego. Rodziców. Mamy - za którą ciągle tęsknię... . Ona czuła się tu obca  i powtarzała trzem córkom, abyśmy nigdy nie opuściły kraju i żyły w zgodzie... Jej kości złożono w darłowskiej ziemi. Ja - jej pierworodna - zapuściłam korzenie na polskim Pomorzu. Historie darłowskich rodzin od 1945 są mozaiką dziedzictwa kulturowego Polski. To spadek, który przejęło nowe pokolenie Pomorzan.

Myślę, że przekazanie do Muzeum (choćby do zeskanowania) przez darłowian starych fotografii stanie się zdjęciem z nich patyny czasu - przeszłości zapominanej, zza mgły...

Które to już pokolenie w polskim Darłowie rośnie? Prawnuki moich Rodziców może wspomną czasem o nich. A ja pragnę oddać hołd ich pokoleniu - Kolumbom. Podkreślić ich trud w zagospodarowywaniu ziemi darłowskiej. Wyciągnąć z mroku nie tak dawnej przeszłości zasługi osadników. Tamtego świata już nie ma, nawet fotografie, które zatrzymują obraz i czas, wykonuje się inaczej niż przed laty. Ale czy to czarno-białe nie kryją tajemniczej magii czasu? On dał mi odczuć przemijanie oraz poczucie polskości i pomorskości.

Z tym przeświadczeniem kłaniam się. Zawsze wolna...

Krystyna Różańska

P.S. Dołączam zdjęcia rodziny Ojca (on i jego siostry na ślubie brata w 1950 r.). Od lewej Tata - Ryszard Socha, Irena Bronisz - trzyma Bogumiłę, Mama Weronika Socha przy Idalii -  pannie młodej - a ja z bukietem przed nią, pan młody Marian oraz Halina i Józef Baczyńscy (Rodzina Władysława Bronisza i Józefa Baczyńskiego mieszka w Sławnie i okolicy).

Irena, Halina, Marian - rodzeństwo ojca.

 

 

 

Krystyna Różańska
Darłowo, ED 9/2018

Auta Retro

strona główna

o nas

reklama

kontakt

Serwis informacyjny o Ziemi Darłowskiej

infopomorze.pl | iwczasy.pl | plan.darlowo.pl | plan.dabki.info | plan.wicie.info
mapa.gmina.darlowo.pl

 

 

 

Wszelkie prawa zastrzeżone. © 2005-2009 www.infodarlowo.pl, www.infopomorze.pl