Echo Darłowa
Hej Kapitanie
W ramionach ciszy porty zasypiają,
Mgły swoim płaszczem je okrywają.
W takiej ciszy rodzą się pragnienia
I w takiej ciszy budzą się wspomnienia
Do darłowskiego portu wspomnienia wracają
O kapitanie Hubercie wszyscy pamiętają.
Ten „wilk morski” rodem ze Lwowa
Był kapitanem portu portu Darłowa.
U wejścia do portu płonął we mgle,
Był jak latarnia, co światło na morze śle.
Ten port, kapitanie, Twe serce pokochało
I tu w Darłowie na zawsze zostało.
Na rzece Wieprzy most Twoje imię będzie nosił
O to oficer portu Jerzy prosił.
I znów po latach kapitanie, jak kiedyś, odnowa
Będziesz wprowadzał statki do portu do swego Darłowa.
Lidwina Pawlak
Darłowo, ED 3/2002