Echo Darłowa
Zwiedzanie nocą
Tłumnie przybyli mieszkańcy Darłowa i turyści na nocne zwiedzanie muzeum Zamku Książąt Pomorskich. Już na dziedzińcu zamkowym witali ich pracownicy muzeum ubrani w stroje dawnych mieszkańców dworu książęcego oraz słynny rycerz z Borkowa. Bezpłatne zwiedzanie rozpoczęło się w sobotę od godziny 18 i trwało do północy. Nocne zwiedzanie muzeów zapoczątkowali berlińczycy 12 lat temu. W Polsce Kraków i Poznań popularyzowały to przedsięwzięcie od 2004 roku. Obecnie w 42 krajach Europy ponad trzy tysiące muzeów pokazuje swoje zbiory i kolekcje nocą. Inicjator i organizator Darłowskiej Nocy w Muzeum w stroju kanclerza zamku Jerzy Buziałkowski powitał z krużganku przybyłych gości. Dla odwiedzających zorganizowano atrakcyjny program od koncertów i wystaw począwszy na spektaklach teatralnych kończąc. Na początek na tarasie wieprzańskiego skrzydła zamku trio młodych utalentowanych akordeonistów z Państwowej Szkoły Muzycznej w Sławnie zagrało kilka utworów muzycznych. Następnie w „Nautineum” teatr „AGRO” z Zespołu Szkół Agrotechnicznych w Sławnie przedstawił poetycką sztukę p.t. „Moja Ulica”. Dalej świetny koncert dało „Klezmoret Trio z Gdańska. Zespół w składzie: Paweł Nowak – akordeon, Tomasz Siarkiewicz – skrzypce i Dariusz Gutomski – kontrabas dał popis muzyki żydowskiej i bałkańskiej oraz zagrał kilka kompozycji własnych Pawła Nowaka. Klezmerskie Trio ma swój niepowtarzalny styl i oryginalny repertuar.
Nocą aktorzy Bałtyckiego Teatru Dramatycznego im Juliusza Słowackiego z Koszalina przedstawili kameralny spektakl pt. „Wariacje enigmatyczne”. Sztuka francuskiego dramaturga Erica Emmanuela Schmitta w reżyserii i scenografii Bogusława Semiotuka to historia znanego pisarza samotnika, który przebywa na odciętej od cywilizacji wyspie.
W celu urozmaicenia wrażeń artystycznych podczas muzealnej nocy w zamkowych piwnicach otwarto wystawę malarstwa darłowskiego twórcy - Karola Matusiaka. To już trzecia wystawa malarstwa, tego lubiącego tworzyć nocą artysty. Sporą część szczególnie z jego wcześniejszej twórczości zajmuje rodzinne miasto. Oglądanie jego prac będących zapewne wyrazami przeżyć twórcy wymaga powagi i skupienia.
Uczestnicy „Muzealnej Nocy” ze smakiem próbowali przegotowany wiejski chleb ze smalcem i ogórkiem małosolnym oraz kilkanaście rodzajów ciast pieczonych przez najlepsze panie domów, w tym np.: Joanny Klimowicz, Elżbiety Karlińskiej, Bożeny Magier i innych. Na miejscu można było zamówić sobie karykaturę wykonaną przez Grzegorza Machłaja, lub przebrać się za średniowiecznego woja korzystając z pomocy Adama Bryla.
Podczas zwiedzania, co krok czekały na gości niespodzianki, a to liczne dwórki, paziowie, straż zamkowa itp. Furorę zrobiły jednak król Eryk Pomorski w otoczeniu rycerzy i doradców oraz opiekuńczy duch księżnej Zofii – „Białej Damy” snujący się po zamkowych komnatach.
Dużym powodzeniem szczególnie wśród młodszej części społeczeństwa cieszyło się darłowskie trio muzyczne w składzie: - akordeon – Jan Schwarzlose, Piotr Sztaba - kontrabas i Rudi Frisch - instrumenty perkusyjne. Setki osób, którzy odwiedzili nocą darłowskie muzeum nie było zawiedzionych. Noc muzeów w Darłowie skończyła się o północy. Później władanie zamkiem przejęły duchy.
L.W.
Darłowo, ED 5/2008
