![](../img/menu.gif)
Echo Darłowa
![](images/artykulmidi1237373742.jpeg)
Dzień św. Patryka
Dzień Świętego Patryka patrona Irlandii, który przypada 17 marca jest irlandzkim świętem narodowym. Dzień ten uważany jest za datę śmierci misjonarza, który chrzcił Celtów, wyświęcał księży i budował na wyspie klasztory oraz kościoły i jest to święto radosne. Dla Irlandczyków to okazja do zademonstrowania ich narodowej tożsamości poprzez udział w paradach, spektaklach teatrów ulicznych, spotkaniach towarzyskich, potańcówkach, wizytach w pubach itd. Dzień Świętego Patryka w Irlandii jest dniem wolnym od pracy.
Święto obchodzone jest również poza Irlandią, także w Polsce i od 2009 r. w Darłowie, co jest związane zarówno z popularnością kultury celtyckiej, jak i pewnymi podobieństwami kulturowymi społeczności. Wszędzie święto to związane jest przede wszystkim z serwowaniem tradycyjnego, irlandzkiego „zielonego" piwa oraz pokazami irlandzkich tańców i muzyki. W uroczystościach dominuje kolor zielony - symbolizujący koniczynę, przypisywaną tradycyjnie świętemu Patrykowi. Z jej pomocą tłumaczyć miał istnienie Trójcy Świętej, przez co stała się ona powszechnie uważana za symbol tego kraju.
W "Karczmie Rzymskiej" przy ul. Powstańców Warszawskich już od wejścia było widać i słychać, że to będzie wyjątkowy wieczór. Ludzie w wielkich zielonych kapeluszach, trójkolorowe flagi, zielone wstążeczki i koniczynki, plus irlandzka i celtycka muzyka. Organizatorem irlandzkiego wieczoru w Darłowie byli DOK wspólnie z zespołem „Zgagafari” i właścicielem „Karczmy Rzymskiej”. Salę przystrojono rysunkami symbolizującymi Irlandię takimi jak np.: koniczynka, Św. Patryk, krzyż irlandzki, instrumenty muzyczne, trójkolorowa flaga Irlandii i herb. Gości powitał Arkadiusz Sip, który ciekawie mówił o wielu interesujących sprawach dotyczących Zielonej Wyspy.
W podróż muzyczną z nad Bałtyku do Irlandii (Éire) zabrał nas darłowski zespół muzyczny „Zgagafari w składzie: Robert Gorgol – flet, Damian Kopiński - gitara, mandolina Łukasz Ziemlewski – akordeon, Damian Żłobecki - bębny, didgeridoo. ŚpiewałaAnna Kopińska.
Na ekranie z rzutnika pokazywano piękno Zielonej Wyspy. Każdy z uczestników wieczoru miał wpiętą zieloną wstążkę - symbol Irlandii. Część gości nosiła na sobie elementy strojów irlandzkich. W cenie biletu wliczone było ciemne irlandzkie piwo Guinessa lub kawa po irlandzku. W wypełnionej do ostatniego miejsca sali widziano m.in. biznesmenów, nauczycieli, radnych, a przede wszystkim młodzież, która pracowała oraz zwiedzała Irlandię, burmistrza i zastępcę z małżonkami. W dobry nastrój wprowadziły wszystkich irlandzkie rytmy, muzyka celtycka i dla porównania odrobina muzyki słowiańskiej. Przy stolikach toczyły się opowieści o Dublinie, pubach i folkowej muzyce.
L. Walkiewicz
Darłowo, ED 3/2009