
Echo Darłowa

Witrażowe cacka
Czasami chodzę do Centrum Taniej Książki „KRUK POMORZE”, położonego przy ulicy Marii Skłodowskiej Curie należącej do Janusza Kozłowskiego. Można tu kupić: ciekawe książki, albumy, lektury, muzykę na CD Romach i taśmach magnetofonowych, karty świąteczne, prasę itp. Wszystko to znajduje się w byłej stodole przystosowanej przez pana Janusza do prowadzenia handlu. Gdy wszedłem na początku grudnia oczom moim ukazał się wielokolorowy blask choinkowych bombek. Okazuje się, że znalazł się znakomity kontynuator darłowskiego choinkowego rzemiosła, który doszedł sam w produkcji i zdobieniu ich do mistrzostwa. Pomysł produkcji ozdób choinkowych przyszedł mu do głowy po upadku t.zw. „bombkarni”. Dwa lata temu zaczął czytać w książkach i wypytywać kuzynki jak się robi bombki. Potrzeba do tego m.in. gaz, rurki szklane, maszynę do srebrzenia, specjalne formy kształtowe, lakiery i wiele innych narzędzi i urządzeń. Sam wykonał urządzenie do srebrzenia bombek i całe stanowisko ich produkcji. Przez cały rok po kilkadziesiąt bombek dziennie sam własnoręcznie wykonuje te choinkowe cacka Janusz Kozłowski od a aż do z, czyli aż do zapakowania we własnego pomysłu opakowania. Janusz Kozłowski Produkuje ponad 60 wzorów bombek w krótkich seriach Zdobi ich własnoręcznie ekologicznymi lakierami. Jako pierwszy wpadł na pomysł aby zdobić część bombek metodą witrażową. Polega ona na bezpośrednim nakładaniu na szklaną bombkę własnych wzorów. Mają one wielkie wzięcie szczególnie w Warszawie, gdzie docenia się rękodzieło. Pan Janusz otrzymał na swoje wyroby choinkowe specjalny atest od krajowej Komisji Artystycznej i Etnograficznej w Gdyni. Mamy dobry przykład czym warto się zająć aby nie być bezrobotnym.L. Walkiewicz
Darłowo, ED 12/2002