Echo Darłowa
Maraton Poetycki w Karczmie Rzymskiej
W sobotę 6 lipca w darłowskiej "Karczmie Rzymskiej" odbył się kolejny Zjazd Poetów, w którym wzięło udział 21 twórców.
W spotkaniu brali udział znani poeci, krytycy, wydawca oraz początkujący wielbiciele muz Kaliope, Erato i Euterpe. W literackich potyczkach czytali swoje wiersze Beniamin Zimny- znany poznański poeta i krytyk literacki oraz Kazimierz Rink - poeta, krytyk, dziennikarz i animator kultury, zamieszkały w Tucholi. Potyczki poprowadziła Beata Patrycja Klary - poetka, publicystka, recenzentka literacka, animatorka kultury i autorka wielu książek oraz arkuszy poetyckich. Obaj twórcy reprezentują odmienne gatunki poezji. Pojedynek literacki został nierozstrzygnięty. Spotkanie z autorką książki „Rozmowa z piórami" poprowadziła Krystyna Mazur organizatorka w Szczecinku ogólnopolskiego konkursu poetyckiego p.t. "Malowane Słowem". W turnieju jednego wiersza udział wzięło sześciu początkujących poetów.
Dzięki zjazdowi bliżej poznaliśmy wiersze warszawskiego poety, prozaika i wydawcy Rafała Czachorowskiego, który prezentował własne utwory.
Spotkanie poetów uświetnił muzyką gitarową i wokalem Janusz Waściński wraz z chórkiem dwóch dziewczynek. W jego piosenkach z własnymi tekstami odnajdujemy dużo miłości i szacunku do życia. Na miejscu można było nabyć książki, płyty i tomiki wierszy wielu poetów.
Organizatorem Zjazdu Poetów była: Elżbieta Tylenda, a wspomagali ją: Darłowski Ośrodek Kultury im. Leopolda Tyrmanda, Miejska Biblioteka Publiczna im. Agnieszki Osieckiej i Darek Kos.
Darłowski maraton Poetycki poprzedziło dzień wcześniej spotkanie poetów w letniej siedzibie państwa Tylendów w Krągu. Tam m.in. Elżbieta Tylenda promowała swoją najnowszą książkę p.t. „Dzień traszki". Wieczór przy kominku poświęcono nieżyjącemu poecie Piotrowi Fedorczykowi. Spotkanie miało miejsce nad jeziorem, w cieniu Borejowego Lasu, przy lampce wina i muzyce Yula Rafelda. Prowadzili je poeci: Krystyna Mazur i Jerzy Beniamin Zimny.
O poetyckim Darłowie najlepiej świadczy wypowiedź znanego poznańskiego poety i krytyka Beniamina Zimnego, jaką zamieścił; na swoim blogu: „Darłowo od dwóch lat jest miastem poezji na skalę krajową. Nie ma w tym określeniu przesady, jeśli wziąć pod uwagę organizowany tam konkurs, na który słane są teksty liryczne z całego kraju. Organizacja, klimat imprez, miejsca spotkań- nie mają sobie równych w porównaniu z tym, co od lat obserwuję w innym miastach. Konkurs darłowski jest młodą imprezą, ambicje organizatorów są duże, prestiż tego wymaga, zaistnienie w najwyższym wymiarze albowiem region nad Wieprzą ma bogate tradycje historyczne, zasoby kultury materialnej, zabytki z różnych okresów politycznych i sztuki budowlanej, no i ludzie, ludzie morza, z którego pokoleniami żyli tworząc nową tradycję mającą swój początek w osadnictwie po drugiej wojnie światowej. Staraniem miejscowych władz dzieje się w Darłowie bardzo dużo, bogaty kalendarz imprez, różnorodność tematyczna, znakomita baza i wspaniali ludzie- animatorzy kultury." (W tekście chodzi m.in. o ogólnopolski poetycki konkurs - "O Trzos Króla Eryka").
Leszek Walkiewicz
Darłowo, ED 7/2013