Portal informacyjny, największa baza informacji o Darłowie, Darłówku i gminie Darłowo oraz interaktywne plany i mapy.

  SERWIS INFORMACYJNY

  INFORMACJE DLA TURYSTÓW

  BAZA NOCLEGOWA

  MAPY I PLANY

  DZIAŁ OGŁOSZEŃ

  REKLAMA

Auta Retro

REKLAMY

"Lidia" HOTEL SPA w Darłówku
"Lidia" HOTEL SPA w Darłówku

Ogłoszenia Katalog Foto galeria Mapy

 

Echo Darłowa

Śladami Szarych Szeregów

Warszawa, 24-28.04.2002 r.

Rajd jest częścią KAMPANII BOHATER której celem jest przybranie przez drużynę imienia Janka Bytnara „Rudego”

Pojechało 20 harcerzy „Trzynastki” (same prawie dziewczęta, tylko jeden chłopiec) pod opieką drużynowego pwd Artura Hamerlinga, drugiego instruktora drużyny hm Joasi Struś i phm Sławka Białeckiego (któremu przy okazji dziękujemy za poświęcony nam czas).
W pociągu na szczęście zarezerwowano nam miejsca przy konduktorze, co trochę odstraszyło pijaczków i różnej maści amatorów wrażeń szwędających się po przedziałach. Tak czy inaczej  instruktorzy w zasadzie nie zmrużyli oka.
Warszawa, 25.04. rano. Jedziemy na ulice Fosy 30, do siedziby Hufca ZHP Mokotów. Dowiadujemy się, że Hufiec nosi imię Szarych Szeregów. Drużyna nasza jest gościem Szczepu 40  tych Warszawskich Drużyn Harcerskich, a opiekuje się nami szczepowa  dh hm Beata Szymczak i dh Fazi.
Hufiec jest domkiem jednorodzinnym. Miejsca starczy akurat dla grupy tak licznej jak nasza.
Krótki odpoczynek i wizyta w Głównej Kwaterze ZHP. Najpierw uzupełnienie umundurowania drużyny w sklepie harcerskim (możliwe dzięki temu, że możemy obracać pieniędzmi sponsorów. Harcerze zapłacą później, kiedy uzbierają z kieszonkowego), następnie spotkanie drużyny z władzami ZHP  Naczelnikiem dh hm Wiesławem Maślanką i Przewodniczącym dh hm Wojciechem Katnerem.
Muzeum Wojska Polskiewgo  oprowadza nas dh Nowik autor monografii o warszawskich Szarych Szeregach. I szczepowy ZHR z Zalesia Górnego. Przede wszystkim ekspozycja poświęcona ruchowi oporu. Zwracamy uwagę na gablotę katyńską, goliata, także wyrzutnię butelek z benzyną sporządzoną z resoru ciężarówki i pistolet maszynowy konspiracyjnej produkcji (o produkcji tej opowiadał nam niedawno na naszej zbiórce dh komendant Paweł Blum)
Tego dnia wszyscy wcześnie idą spać

26.04. Mamy pokonać właściwą trasę rajdu. Od rana do wieczora. Zaczynamy planowo: Pomnik Katyński i poprzez teren byłego Getta Warszawskiego do Pawiaka. Idziemy bez słowa. Jakiś dziwny nastrój. Ruchu samochodów prawie nie ma, przechodniów tez niewielu, a to w końcu centrum Warszawy. Patrzymy na nazwy ulic: Zamenhoffa, Gęsia ... Pawia. Spotykamy dh Tadeusza Balikowskiego, który będzie dziś naszym przewodnikiem.  
Na Pawiaku skromna ekspozycja. Prawie wyłącznie pamiątki po więźniach. Kilka cel do zwiedzania, w tym i cela śmierci. Z resztą tutaj wszystkie cele, to cele śmierci.
Wojskowe Powązki. Krótka modlitwa na mogiłach żołnierzy wojny 1920 roku. Leżą w równych rzędach, osłonięci od świata szpalerami wysokich drzew.
Wreszcie jest! Kwatera Harcerskiego Batalionu Armii Krajowej „Zośka” Wysokie brzozowe krzyże. Pośród nich ci o których czytaliśmy i myśleliśmy : Rudy, Zośka, Alek Unieśmiertelnieni przez Orszę, którego mogiłę już znaleźliśmy. Są! leżą blisko siebie, tak jak to było w ich życiu. Robi się bałagan. Każdy jednocześnie chce zapalić przyniesiony tu znicz. Harcerze dotykają krzyży, wiążą na nich chusty trzynastki.
Tylko Biały nie traci głowy  filmuje. No i całe szczęście, bo potem chwili tej nikt nie byłby w stanie opisać.
Śpiewamy „Szare Szeregi”. Piosenka spełniła się  jesteśmy na Ich grobach.
Żegnają nas wiewiórki  prawie oswojone.
Już wcześniej dostaliśmy od naszej „wtyczki” w Głównej Kwaterze  Struchy  informację, że zbierają się tam żyjący jeszcze żołnierze „Zośki'. Pędzimy tam przerywając rajd. Po drodze wypadek samochodowy. Nasze druhny udzielają błyskawicznie pierwszej pomocy starszej, poszkodowanej kobiecie (przydały się nocne alarmy medyczne na rajdzie w Niemicy !). Potem drogę blokuje nam demonstracja idąca pod sejm. Obchodzimy ja głęboko Powiślem, w nogach mamy dodatkowe sześć kilometrów, ale docieramy do celu na czas.
Niestety, na sali nie ma dh Dusi - Danuty Dziekańskiej, siostry Rudego Ta sama demonstracja zablokowała jej widoczne drogę. Kombatanci, którzy jutro dokończą z nami trasę rajdu dh dh Stanisław Sieradzki „Świst” i Tadeusz Wiśniewski „Wilk” obiecują poprosić w naszym imieniu dh Dusię o spotkanie. My także do niej dzwonimy, ale telefon nie odpowiada.
Wymiana prezentów i biegniemy na świeczkowisko z Czterdzieestkami. Jest 40 WDH-ek (właściwie dwie bo młodszo- i starszoharcerska), jest i część spadochronowej 40 WDH-y Imienia Samodzielnej Brygady Spadochronowej gen. Sosabowskiego (w tym szczepie koedukacja jest tylko na poziomie zuchów).
Wspólne gry i piosenki. Przyglądamy się im pełni respektu, bowiem 40 WDH powstała w 1922 roku, a nasza trzynastka jakieś siedemdziesiąt osiem lat później. Sami także jesteśmy oglądani i te „oględziny” nie wypadają chyba źle, gdyż dostajemy ofertę wspólnego letniego obozu.
Znów wymiana prezentów i gorące, naprawdę gorące podziękowania za gościnę. Zapraszamy ich do siebie, choć na razie nikt z nas nie wie, gdzie mieliby nocować. Trzeba będzie tu, na miejscu, porozmawiać z przyjaciółmi drużyny.
Korzystamy z pryszniców w pobliskiej szkole. O dziwo działają! i w Warszawie jest to podobno zupełnie normalne.

27.04, godz. 10. Aleja Szucha
Jednak jest dh Dusia. Opowiada, jak wiedziona bezbłędnym instynktem ojca, który poprosił ją o pozostanie u rodziny, nie wpadła w łapy Gestapo tamtej tragicznej nocy. Ojca już nie zobaczyła. Brata  żywego  jeszcze tak, przez moment, po odbiciu go z rąk Niemców.
W tym miejscu, słuchając tej siwej, drobnej kobiety nikt nie wstydzi się łez. Tylko kadra chowa się po kątach (bo jednak trochę głupio...)
Druhna Dusia odchodzi. To dla niej ciężkie chwile.
Odezwiemy się do niej, zaprosimy. Może na nadanie imienia drużynie?
„Tramwaj”. Ogólne przygnębienie. Cel zwanych tramwajami po wojnie nie odnawiano. Zostały wydrapane w lamperiach napisy. Niektóre są straszne. Na przykład: „Boże, jak biją” . i data 9.VIII.44.
Na ścianach cel widać także ślady przelanej dla ojczyzny krwi.
Potem Stare Miasto i Pomnik Powstańca. małego chłopca w wielkim hełmie garnkowym z biało czerwoną opaską. Pomnik jest ogrodzony. Remontują murek, na którym stoi. Druhny proszą o pozwolenie wejście za ogrodzenie w celu zrobienia zdjęć. To nielegalne, ale jak ma postąpić drużynowy?
Po dwie osoby, tylko cicho i uważać pod nogi!
W miejscu Akcji Pod Arsenałem spotykamy grupę młodzieży żydowskiej. Przyjechali zwiedzić Warszawskie Getto. Wspólne śpiewanie, życzenia wszystkiego najlepszego. My im Czuj, czuj... oni  nam „Szolom Alejchem”.
Ostatnie zadanie: odnaleźć dom Rudego. Jest dom, tablica pamiątkowa, ale to za mało. Harcerze forsują domofony i stają przed drzwiami mieszkania, w którym mieszkał Janek Bytnar. Chwila zdumienia. Mieszka w tym mieszkaniu ciągle druhna Dusia.  Nagła chęć, żeby zadzwonić i porozmawiać jeszcze z tą miłą nam osobą, ale potem refleksja. Dla nas to tylko kampania bohater, dla niej  bolesne wspomnienia. Drużyna odchodzi w milczeniu. Harcerze odwracają głowy w stronę drzwi. Te jednak pozostają zamknięte.
W pociągu rozmowy. Większość przeczyta jeszcze raz „Kamienie na szaniec”. Będą mogli sobie lepiej wyobrazić opisane tam wydarzenia.

Podsumowanie rajdu:
pokonano razem ok. 1135 kilometrów, w tym: PKP - 960 km; MZK po Warszawie - ok. 150 km; piechota po Warszawie ok. 25 km.
Poznano osoby ze środowiska bohatera drużyny
Odwiedzono miejsca walki i kaźni bohatera drużyny
Złożono wizytę władzom ZHP informując je o działalności drużyny ze szczególnym uwzględnieniem Kampanii Bohater
Nawiązano kontakt ze środowiskiem Szczepu 40-tych Warszawskich Drużyn Harcerskich i podjęto decyzję o wspólnym obozie letnim w miesiącu sierpniu
Po raz pierwszy odśpiewano publicznie ułożona na rajd piosenkę o bohaterze drużyny

ŚLADY SZARYCH SZEREGÓW
Słowa : Artur Hamerling
Muzyka : 13 DDH i Andrzej Czajkowski
Pierwsze wykonanie : 26.04.2002,  13 DDH

Posłuchaj także tej piosenki            e a
Kiedy dopala się ognisko            C G
Kiedy księżyca złoty sierp            e a
Rozświetla twój harcerski krzyż        fis a e   

Przypomnij sobie, po co jesteś
I dzięki komu masz to wszystko
Wygodne łóżko  żeby spać
Szerokie drogi  żeby iść

Ref:
Kiedyś tu było pole bitwy            G h fis
Szarymi Szeregami szli            a H7 e
Krzepiły serca ich modlitwy
Pośród wojennych szarych dni

A jeszcze bardziej krzepił ogień
Tysięcy prawych, młodych serc
I kule, które niosły wolność
Choć czasem także  niosły śmierć

Na bakier włóż harcerski beret
Do kręgu powstań w nocnej ciszy
Po raz ostatni wspomnij Ich
Zobacz  znad pól już wstaje mgła

Niech cicho śpią w swoich kwaterach
Rudy i Zośka i ci wszyscy
Którzy Szarymi Szeregami
W naszej pamięci będą trwać
 


Darłowo, ED 5/2002

Auta Retro

strona główna

o nas

reklama

kontakt

Serwis informacyjny o Ziemi Darłowskiej

infopomorze.pl | iwczasy.pl | plan.darlowo.pl | plan.dabki.info | plan.wicie.info
mapa.gmina.darlowo.pl

 

 

 

Wszelkie prawa zastrzeżone. © 2005-2009 www.infodarlowo.pl, www.infopomorze.pl